wyjazd

35. ...a potem na skraj ogromnej polany.

Na Kojszowskiej Hali z głową w chmurach – Góry Wołowskie – relacja

Na Kojszowskiej Hali z głową w chmurach
Góry Wołowskie

W pierwszą sobotę sierpnia pojechaliśmy w Góry Wołowskie w Rudawach Słowackich by wejść na najwyższy ich szczyt – Kojszowską Halę (1246). Czytaj dalej

67. ...i rozpoczęło zejście najbardziej malowniczym fragmentem trasy.

Tatry Niskie – relacja

Tatry Niskie – zachodnim grzbietem

            Czwarty weekend lipca spędziliśmy w Niskich Tatrach. Na trasie przejazdu zatrzymaliśmy się w Podolińcu, polskim mieście spiskim, którego początki sięgają czasów Kingi i Bolesława Wstydliwego. Czytaj dalej