1. Na trasę pierwszego dnia ruszyliśmy spod ostatnich cerkwi na końcu wsi Negrowiec…
2. …skąd na Piszkonię wychodzą trzy boczne grzbiety w większości odkryte.
3. Wyruszyliśmy mocno rozjeżdżoną, błotnistą drogą…
4. …zostawiając za sobą dolinę Terebli.
5. Trochę wyżej osiągnęliśmy trawiasty grzbiet…
6. …i rozciągnęliśmy się w długi sznur.
7. Za pierwszą kulminacją bocznego grzbietu otworzył się widok na dalszą część trasy…
8. …kolejną kulminację, ku której zmierzaliśmy…
9. …oraz mozaikę łąk i zagajników na sąsiednim grzbiecie.
10. W obniżeniu grzbietu stał bróg, jakie do niedawna spotkać można było i w Polsce.
11. Im wyżej podchodziliśmy tym widoczność stawała się gorsza.
12. W narastającej mgle kopy siana wyglądały tajemniczo…
13. …a to przebarwione drzewko – wprost baśniowo.
14. W końcu widzieliśmy już tylko kilka kroków przed sobą.
15. Przed ścianą lasu pasło się stado kóz i owiec pilnowane przez pasterza.
16. Przed wejściem na leśne ścieżki zatrzymaliśmy się na dłuższy postój…
17. …by wzmocnić się przed czekającym nas wysiłkiem.
18. Na leśnym podejściu szybko nabieraliśmy wysokości.
19. Wyżej na polanach rozjaśniło się na tyle…
20. …że liczyliśmy na przejaśnienie…
21. …ale ciut wyżej mgła znów zgęstniała.
22. Wśród szczawiu alpejskiego rosły dorodne kanie.
23. Na połoninie nie było nic widać…
24. …więc zapadła decyzja o zejściu na dół.
25. Początkowo schodziliśmy inną ścieżką wśród przebarwionych borówczysk…
26. …ale z lasu wyszliśmy na znajomą polanę ze znajomym świerszczem.
27. Poniżej lasu znów ujrzeliśmy znajomą trasę…
28. …i trzy grzbiety porozcinane dolinami potoków schodzące do Negrowca.
29. Pojedyncze drzewa przebarwiały się już jesiennie…
30. tworząc barwne plamy w mozaice zieleni.
31. Przed ostatnią kulminacją, chcąc uniknąć zejścia w błocie, większość grupy…
32. …wybrała wariant przez sąsiednią dolinę.
33. Początkowo zejście wiodło trawiastym zboczem…
34. …wśród pasących się różnobarwnych kóz.
35. W końcu osiągnęliśmy drogę w dolinie też w kałużach, które można było ominąć.
36. Drogę zamknęły z obu stron opłotki…
37. …które wprowadziły nas między pierwsze domy Negrowca.
38. Dzieci są wszędzie wdzięcznym obiektem fotek.
39. Do znajomej cerkwi doszliśmy wieczorową porą, kiedy krowy wracają z pastwisk.
40. W Terebli umyliśmy zabłocone buty i wyprali ochraniacze.
41. Na koniec, ku naszej rozpaczy, odsłonił się fragment pasma Piszkonii.
42. Mijamy wiadukty (poaustriacki i współczesny) nad doliną Wieczy…
43. …i zajeżdżamy pod hotel „Natalia”, który dobrze znamy.
44. Drugiego dnia dojechaliśmy pod sklep w dolnej części wioski Prislip…
45. …i ruszyliśmy w górę wsi mijając dolną cerkiew.
46. Wyboista droga prowadziła między drewnianymi domami krytymi eternitem…
47. …aż do górnej zabytkowej cerkwi otoczonej cmentarzem.
48. Obok cerkwi stała drewniana dzwonnica.
49. Podążamy ciągle w górę wioski…
50. …podziwiając schludne i przestronne chlewiki z tarasami.
51. Piechurzy ruszyli już na Czarną Repę.
52. Kierowca gotów, pasażerowie zajmują siedzące miejsca…
53. …i po chwili zaczyna się ekstremalna jazda.
54. Piechurzy zostali w tyle i patrzą w ślad za…
55. …odjeżdżającą w salwach śmiechu wesołą gromadką.
56. Za chwilę opuścimy rozjeżdżoną drogę i pójdziemy pasterskim płajem…
57. …gdzie spotkamy dorodne rydze…
58. …i ostatnie kępy kwitnącej goryczki tojeściowej.
59. Kierowca wjechał na leśną drogę, zostawił samochód i z lasu…
60. …wrócił z okazałym borowikiem.
61. Pamiątkowa fotka przy gruzowiku na szczycie Czarnej Repy.
62. My za moment osiągniemy połoninę…
64. Krysia pożegnała grzybiarzy i dołączyła do grupy.
65. Już w komplecie dzielimy się wrażeniami…
66. …i stajemy do wspólnej fotografii.
67. W drodze na Przełęcz Wyszkowską…
68. …spotkaliśmy stada kóz z pasterzami.
69. Szliśmy drogą grzbietową okoloną świerkami…
70. …pod którymi rosły takie olbrzymy.
71. Na przełęczy bieliły się krzyże cmentarza wojennego…
72. …i oczekiwał strudzonych trasą wędrowców nasz autokar.
Nawigacja wpisu
Skip to content
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Dowiedz się więcej
.