1. Na grobie ks. prof. Józefa Tischnera zapaliliśmy znicz…
2. … a w „Tischnerówce”, góralskiej chacie dobudowanej do budynku GOK…
3. … wpisaliśmy się do księgi gości i obejrzeliśmy pamiątki po autorze „Historii filozofii po góralsku”…
4. … m.in. zapiski uczynione jego ręką, kiedy nie mógł już mówić.
5. Na szlak ruszyliśmy z Zarębka Średniego czarnym szlakiem…
6. … który wiódł najpierw błotnistą drogą wzdłuż potoku porośniętego lepiężnikiem…
7. … a później polanami pokrytymi pierwszymi krokusami.
8. Podchodziliśmy w górę ciasnym wawozem…
9. … i leśną drogą pokrytą zeschłymi jesiennymi liśćmi…
10. … mijając zacienione, więc okolone śniegiem polany w krokusach…
11. … i polany o ekspozycji południowej, gdzie śnieg już dawno zszedł.
12. Przed Wysznią na każdym skrawku wolnym od śniegu kwitły krokusy.
13. Na polanie Zielenica odsapnęliśmy nieco…
14. … zachęcając do postoju pozostałych towarzyszy wędrówki.
15. Im wyżej tym zima trzymała się mocniej.
16. Na Hali Długiej naszym oczom ukazał się najwyższy w Gorcach – Turbacz (1310)…
17. … i budynek Instytutu Łąkarstwa Akademii Rolniczej w Krakowie za plecami.
18. Choć schronisko PTTK na Turbaczu oferowało ciepło i turystyczną kuchnię…
19. … po odpoczynku i posiłku ruszyliśmy w dalszą drogę…
20. … ku Kaplicy Papieskiej pamiętającej sierpniowe msze ks. Tischnera…
21. … i Bukowinie Miejskiej (1143), skąd mieliśmy schodzić do Nowego Targu.
22. Na zejściu w lesie leżało jeszcze sporo śniegu…
23. … choć polany nad Kowańcem, dzielnicą Nowego Targu, pełne były krokusów.
24. Taki obraz wiosennych Gorców zachowamy w pamięci.
Nawigacja wpisu
Skip to content
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Dowiedz się więcej
.