1. Panorama Tatr Wysokich od Krywania po grupę Łomnicy.
2. Vlkolinec to doskonale zachowana dawna liptowska wieś, porównywana z ukraińską Libuchorą.
3. Mieszkańcy mniej pracują tradycyjnie a więcej przy obsłudze turystów m.in. występując w zespołach ludowych…
4. …sprzedając wykonane przez siebie rękodzieło i pamiątki…
5. …czy oddając pokoje do dyspozycji letników.
6. Turecka powitała nas nie tylko szyldem reklamowym, ale i głośną muzyką disco.
7. Ponad zabudowaniami minęliśmy dolną stację wyciągu narciarskiego.
8. Goryczka krzyżowa jak żadna inna ma kwiaty czterokrotne.
9. Ostro podchodzimy w górę nartostradą.
10. Na chwilę zrobiło się mniej stromo i niebawem wejdziemy w cień drzew.
11. Też chcieliśmy zakosztować chłodnej kąpieli, lecz góry wzywały…
12. …do wzmożonego wysiłku na kolejnym podejściu.
13. Musieliśmy uważać na ogromne ostrożenie lancetowate, którymi porośnięty był stok.
14. Wapienny grzebień Majerowych Skał efektownie wieńczył trawiasty grzbiet.
15. Poziomki już niewiele miały soku, ale słodyczy moc.
16. Po osiągnięciu grzbietu szło się lżej.
17. Górna stacja wyciągu na Liszce była w opłakanym stanie.
18. Tak ujrzeliśmy Halną Fatrę z czubeczkiem Borišova i płaską Ploską na końcu oraz Rakytovem po prawej.
19. Kriżna to duży węzeł szlaków pieszych i rowerowych…
21. Dzwonki skupione na tle Ostredoka i Frčkova – najwyższych szczytów Wielkiej Fatry.
22. Chłopcy chcieli zostać w górze do zachodu słońca, ale dali się namówić na zejście do schroniska.
23. Goździki skupione zachwycały żywą barwą.
24. Gdzieś z samego końca tej doliny podchodziliśmy.
25. Tak pokazało nam się schronisko Kralova studnia.
26. Podziwialiśmy Królewską Skałę i system koryt do pojenia zwierząt przy źródle.
27. Miło było wieczorem pośpiewać do wtóru gitary.
28. Po pamiątkowej fotce przed wejściem do schroniska…
29. …ruszyliśmy na trasę znanym z poprzedniego dnia szlakiem…
30. …który wyprowadził nas do Królewskiej Skały.
31. Na halę pod Smrekovem podeszło stado krów…
32. …a w dolinie pojawiły się owce.
33. Rozpiłowany grzebień Smrekova na zbliżeniu.
35. Najpierw trzeba było chwilę odetchnąć i zebrać siły…
36. …choć taką ścieżką można wędrować choćby na kraj świata.
37. Widok na przebytą drogę tego dnia od znajomych skał…
38. …i na szczyt Ostredoka przed nami.
39. Jesteśmy na wysokości 1592m n.p.m. i już wyżej nie wejdziemy.
40. Za kamienistym Suchym Wierchem widać masywną Ploską z Borišovem po lewej.
41. Chwilami szliśmy wśród wysokich traw…
42. …to znów wyraźną ścieżką zboczem…
43. …by w końcu trawersować skalisty szczyt.
44. Za Suchym Wierchem na polanie ujrzeliśmy turystyczny szałas…
45. …który w sezonie daje darmowy nocleg turystom.
46. Ploska ogromniała z każdym metrem zbliżania się do niej.
47. Minęliśmy wapienne wychodnie skalne…
48. …ujrzeliśmy Borišov z dachem schroniska poniżej szczytu…
49. …i znów wychynęliśmy na płaską przełęcz.
50. Za Chyżkami większość zdecydowała się na trawers do schroniska pod Borišowem.
51. U tego bacy kupiliśmy wędzony owczy ser.
52. Owce nieufnie patrzyły w naszą stronę.
53. Borišov już na wyciągnięcie ręki…
54. …a po chwili podejścia ujrzeliśmy i schronisko.
55. Kępa wierzbówki kipszycy była dodatkową dekoracją budynku.
56. Odpoczęliśmy dłużej obok schroniska…
57. …lub w stołówce udekorowanej pasterskimi dzwonkami.
58. Na krzyżówce decydowaliśmy czy wspinamy się na szczyt czy omijamy go trawersem.
59. Na podejściu nie było lekko…
60. …ale za to na Ploskiej można było się zrelaksować…
61. …nieopodal mogiły słowackiego powstańca.
62. W wysokiej trawie północnego zbocza dojrzeliśmy lilię złotogłów…
63. …i sfotografowaliśmy się z najwyższym szczytem Liptowskiej Fatry Rakytovem.
64. Wapienne ściany widocznego nad przełęczą Czarnego Kamienia ominęliśmy lasem.
65. Pod tablicą ścieżki dydaktycznej weszliśmy na czerwony szlak do wsi…
66. …a zielony szlak powędrował dalej grzbietem Liptowskiej Fatry.
67. Schodziliśmy bocznym grzbietem polanami i niewielkimi laskami…
68. …a wieś Liptowskie Revuce pojawiała się coraz bliżej w dole.
69. Z grzbietu nad samą wsią zerkaliśmy w stronę Rakytova i Smrekovicy…
70. …mając nadzieję, że kiedyś i na nie wejdziemy.
71. Długie zejście dało się nam mocno we znaki…
72. …więc z ulgą weszliśmy między pierwsze zabudowania Liptovskich Revucy.
Nawigacja wpisu
Skip to content
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Dowiedz się więcej
.