1. Na trasę ruszyliśmy z Zarębka Średniego za Łopuszną…
2. …mijając drewniane góralskie chaty…
3. …z kapliczkami na ścianach.
4. Pierwsze spotkane kwiaty żywca gruczołowatego.
5. Mostkiem na potoku przeszliśmy na łąkę…
6. …kwitnącą kaczeńcami i zawilcami.
7. Krótkim ale stromym podejściem osiągnęliśmy…
8. …przysiółek Zarębek Wyżni
9. …gdzie krokusy już przekwitły.
10. Pierwsze krokusy w lesie wywołały poruszenie.
11. Mijamy polanę Cyrlica…
12. …i ciągle nabieramy wysokości.
13. Pierwsza polanka w krokusach zachwyciła Karolinkę…
14. …i wywołała uśmiech na twarzach wszystkich.
15. Po kolejnym solidniejszym podejściu…
16. …osiągnęliśmy odkryte stoki Bukowiny Waksmundzkiej…
17. …z krokusami tylko na obrzeżach w cieniu drzew.
18. Zostawiamy rozległą polanę…
19. …z widokiem na Tatry za plecami…
20. …mijamy kapliczkę z portretem św. Jana Pawła II…
21. …i wchodzimy na Świderową polanę…
22. …z widokiem na Pieniny i Zalew Czorsztyński.
23. Kolejna polana w krokusach.
24. Na polanie Długie Młaki nie było już śniegu…
25. …więc łąki były w kolorze lila.
26. Ostatni bałwanek ulepiony przez dzieci tej zimy…
27. Ostatnie podejście lasem…
28. …pełnym kwitnących przebiśniegów…
29. …i powitało nas schronisko na Turbaczu.
30. W trakcie przerwy niektórzy stanęli na szczycie.
31. Po pamiątkowej fotografii na schodach schroniska…
32. …przeszliśmy na Halę Turbacz…
34. …otoczonego łanami szafranów spiskich.
35. Schodzimy z widokiem na Halę Długą pod Kiczorą…
36. …z tzw. bacówką wzorcową na zbliżeniu.
37. Na stokach Mostownicy mijamy zwalone pnie drzew…
38. …i kwitnące lepiężniki białe.
39. Z Przełęczy Borek część grupy schodziła wprost do Koniny…
40. …a część podeszła stokami Przysłopka…
41. …na polanę Pustak z krzyżówką szlaków…
42. Tu znów podziwialiśmy krokusy…
43. …i Tatry nad głównym gorczańskim grzbietem.
44. Schodziliśmy stokami Kudłonia …
45. …przez polanę Wyżnie Figurki…
46. …z pojedynczymi kępkami szafranów…
47. …na polanę Niżnie Figurki.
48. Na opadających ku dolinie stokach Kopy…
50. Po krótkim odcinku lasem…
51. …osiągnęliśmy Cerlę Hanulową, skąd szlak…
52. …sprowadził nas do Koniny.
Nawigacja wpisu
Skip to content
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Dowiedz się więcej
.