Ach, Lubelskie, jakie cudne… – Lubelszczyzna
Weekend w dniach 9-10 lipca spędziliśmy na Lubelszczyźnie. W drodze przystanęliśmy w Jacentowie nieopodal Opatowa, by przyjrzeć się klasycystycznemu pałacowi projektu Edwarda Zakrzewskiego. Czytaj dalej
Ach, Lubelskie, jakie cudne… – Lubelszczyzna
Weekend w dniach 9-10 lipca spędziliśmy na Lubelszczyźnie. W drodze przystanęliśmy w Jacentowie nieopodal Opatowa, by przyjrzeć się klasycystycznemu pałacowi projektu Edwarda Zakrzewskiego. Czytaj dalej
Połoninami Hryniawskimi początkiem lata – Ukraina
Najdłuższy weekend czerwca spędziliśmy na Huculszczyźnie. Czytaj dalej
Na słowacko-węgierskim krasie – Słowacja i Węgry
Na węgiersko-słowackim pograniczu spędziliśmy najbardziej upalny weekend czerwca. Szczęśliwie połowa przejścia zawsze wiodła zacienionymi wąwozami lub lasem. Czytaj dalej