1. Wioska Podbiel na Orawie przypomina skansen.
2. Z widokiem na Lučivną (779) ruszamy na trasę.
3. Na śródleśnej łące kwitły zimowity…
4. …choć jesienne barwy dopiero pojawiły się na drzewach.
5. Z łąki szlak powiódł nas do lasu…
6. …gdzie rozpoczęliśmy podejście zakosami.
7. W koronach drzew jesień rywalizowała z latem.
8. Nad pasterską łąką i lasem ujrzeliśmy trawiasty szczyt Osnicy.
9. Podążając stokiem nabieraliśmy wysokości…
11. Stromo podchodziliśmy ścieżką w górę zostawiając za sobą…
12. …przebytą drogę od skąpanej w słońcu doliny Zazrivki.
13. Wychodnie skalne schodziły stromo do doliny Bystrički.
14. Grzbiet Osnicy ma dwie kulminacje.
15. Pamiątkowa fotka końcówki grupy na szczycie Osnicy (1363).
16. Przełęcz pod Rozsutcem i sam szczyt tonęły w mgle.
17. Schodząc zielonym szlakiem do Stefanovej …
18. … uciekaliśmy z mgły w częściowe widoki w dolinie.
19. Uważając na zejściu oglądaliśmy się na odsłaniający się Rozsutec.
20. Ze Stefanovej żółtym szlakiem przeszliśmy na Podžiar…
21. …gdzie przez wąwóz Dolne Diery doszliśmy…
22. …do krzyżówki szlaków i ruszyliśmy w Nowe Diery…
23. …gdzie czekały atrakcyjne drabiny w szczelinach skalnych.
24. Rozrzedzająca się mgła tworzyła baśniowy krajobraz.
25. Nasza czołówka na zejściu ze Stoha ujrzała grzbiet Baraniarek…
26. …a z Południowego Grunia wąwóz Tiesňavy nad Terchovą.
27. Na trawie stoku perliły się krople rosy…
28. …a Chata na Gruni zapraszała strudzonych wędrowców.
29. W zachodzącym słońcu odsłoniło się skalne miasto Rozsutca…
30. …i hotel „Boboty”, gdzie czekał nas obiad i nocleg.
31. Pobyt w hotelowym basenie dał upragniony relaks.
32. Rankiem wyruszyliśmy na trasę patrząc na wędrówkę mgieł…
33. …i grzbiet Baraniarek nad gąsiorami dzikiej róży.
34. Podziwialiśmy refleksy promieni słonecznych…
35. …i potężnego Rozsutca – cel naszej wędrówki.
36. Po opuszczeniu ostatnich zabudowań Stefanovej…
37. …rozpoczęliśmy podejście polanami stoku, by dotrzeć…
38. …na przełęcz Medziholie z Wielkim Rozsutcem nad nią.
39. Na podejściu przełęcz malała a Stoh potężniał.
40. Nad polaną widać już było postrzępione wapienne skały.
41. Nad morzem mgieł pokrywającym Orawę sterczał Wielki Chocz i Tatry.
42. Drabiny pomagały pokonać stromiznę stoku i nierówności terenu.
43. Widok na fatrzańskie szczyty z Wielkim Krywaniem na ostatnim planie.
44. Podchodząc coraz wyżej zwracaliśmy uwagę na urodę otoczenia…
45. …póki nie pojawiły się pierwsze łańcuchy.
46. Nad przełęczą widoczne Osnica i Stoh wczoraj zdobyte.
47. Droga na szczyt wiodła skalnym kominem…
48. …w którego pokonaniu pomagały łańcuchy.
49. Na Wielkim Rozsutcu stanęliśmy do wspólnej fotki…
50. …a Robert fantastycznie uchwycił Tatry od Giewontu po Krywań.
51. Na zejściu nie było żadnych trudności, więc szybko osiągnęliśmy…
52. … przełącz Medzirozsutce z Małym Rozsutcem…
53. …gdzie odpoczęliśmy delektując się słońcem.
54. Na szczyt Małego Rozsutca mieliśmy tylko 150m przewyższenia…
55. …ale strome podejście skalnym podłożem…
56. …do łatwych nie należało…
57. …a na ostatnią półkę wejście umożliwiły łańcuchy.
58. Ze szczytu widzieliśmy panoramę Gór Kysuckich…
59. …a nad przełęczą skąd przyszliśmy Wielkiego Chocza i Niskie Tatry.
60. Na zejściu znów korzystaliśmy z pomocy łańcuchów…
61. …które ułatwiały zejście kamienistym piargiem.
62. Niżej w lesie minęliśmy skalną maczugę…
63. …i kilka zabudowań przysiółka Podrozsutec…
64. …a w Davidikovcach na przystanku wypatrywaliśmy naszego busa
Nawigacja wpisu
Skip to content
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Zgoda Dowiedz się więcej
.